
Małgorzata Wiernasz, STAROŻYTNOŚĆ (MINIATURKI LIRYCZNE)
JOŃCZYCY
Raz się grupa Jończyków w barze naparzała,
o to, na jakiej zasadzie cały wszechświat działa.
Tłukąc się koło bufetu stłukli talerz z Miletu,
na czym historia sztuki wielce ucierpiała.
SOKRATES
Za najmędrszego Sokrates uznany człowieka
prawdziwości słów Pytii jął zaraz dociekać.
A im więcej spotykał na swej drodze ludzi,
tym większe przekonanie jęło się w nim budzić,
że żaden z jego rozmówców nie udaje Greka.
SOKRATES
Raz Sokrates w swym domu taką ucztę wyprawił,
że nawet żonę Ksantypę w zdumienie tym wprawił.
A gdy rano obudził się w zlewie,
powiedział: “wiem, że nic nie wiem”.
I tak wiedzą niewiedzy się wsławił.
CHRYZYP
Wielu nie znajdowało obrony skutecznej
przed naporem rzeczywistości.
Lecz nie Chryzyp, który do cudzych żartów podchodził z umiarem.
Lecz niestety zakrztusił się własnym sucharem,
uosabiając stoicyzm w formie ostatecznej.
STOIK
pewnego stoika,
że go z zewnątrz nic nie dotyka,
ni smutki, ni radości,
więc dlaczego się złości,
gdy nie może otworzyć słoika?

