Poezja sensu stricto

Konrad Sikora, ANIOŁ RACHUNKÓW

Czas już się przeżył.

Światło zamarło w punkcie.

Anioł się obudził. Po latach snu powstał

Dla tych, co spać nie mogą

Zajęci obliczaniem życia.

Zaczął rachować razem  z nimi:

Wyszło im zero.

 

Uśmiechnął się do chłopczyka,

Który bawił się w piaskownicy –

Wtem czas ruszył – i światło ożyło,

Człowiek się uśmiechnął, odłożył kalkulator,

A anioł poszedł spać.

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.