
Konrad Sikora, IGRASZKA
Burze sprowadza anioł mściwy,
Co się z aniołem tysiąca świateł ściera.
Nadciąga wiatr z północy i z południa –
Od krain cieni i mroku.
Z wiatru oba anioły wyjrzały –
W wiatr się przyoblekły grając po polach.
Serce ludzkie między dwoma mieczami –
Między igraszką dwu potęg.
Życie jednak nie jest absurdem,
Choć człowiek wrzucony jest między dwie potęgi:
Ociera się o Sacrum i Profanum
Jak o dwie raniące go kości ściany.
Igraszką jest życie anioła – podmuchem życie człowieka.
W pędzie przestrzeni zwarci ramię w ramię
Idziemy przed siebie: człowiek i anioł,
Choć to życie jest tylko igraszką.

