
Medycyna w starożytnym Rzymie
Tekst: Małgorzata Anna Woch
Medycyna starożytna była bardzo intrygująca. Z jednej strony znalezione instrumenty medyczne z tamtych czasów pokazują zaawansowany jej poziom, z drugiej zaś brak wiedzy na temat higieny prowadził do dużej śmiertelności, co z kolei sprzyjało rozpowszechnianiu się wiary w pomoc pochodzącą od bogów, którym składano ofiary.
Już od najdawniejszych czasów ludzie starali się zapobiegać chorobom, leczyć rany po bitwach, czy polowaniach. Już w Odysei /17,382-384/ pojawiają się wzmianki na temat lekarzy. Homer stawia ich na tym samym poziomie co muzyków czy wróżbitów. W Iliadzie zaś /11,514-515/ wyraża swoje uznanie dla wojskowych chirurgów. Podaje opisy różnorodnych ran i urazów doznanych przez bohaterów.
Historię początków medycyny możemy poznać między innymi dzięki dziełu Corpus Hippocrateum, powstałemu na przełomie V i IV w. p.n.e., a będącym kolekcją greckich rozpraw medycznych zebranych przez Hipokratesa. Zawiera on opis medykamentów, wykłady jak również opisy różnorodnych przypadków medycznych, kończących się niejednokrotnie śmiercią pacjenta. Spośród 60 ksiąg 11 z nich poświęcona jest tematyce ginokologicznej. Duża część medycyny grecko-rzymskiej skupiała się bowiem na kobiecych dolegliwościach.
Hipokrates uważał, że kobiecy narząd był źródłem wszelkich dolegliwości. Hysteria – grecki termin oznaczający macicę, łączono z powszechnie znaną histerią, kojarzoną z niepokojem, a czasem i ze schizofrenią. Aż do XIX wieku wiązana ona była z ruchami łona. Remedium polecanym przez lekarzy tamtych czasów był masaż dolnej części brzucha przeprowadzany przez lekarza.Według Hipokratesa najlepszym środkiem zaradczym, by uniknąć histerii było jak najwcześniejsze rodzenie dzieci.
Przysięga Hipokratesa, której kluczem jest teza „pomagaj, albo przynajmniej nie szkódź”, po łacinie brzmiąca primum non nocere przetrwała aż do dzisiaj jako główna zasada medycznej praktyki.
Wracając do tematyki ginekologicznej, chciałam wspomnieć o akuszerkach w starożytnej Grecji. Pierwszą znaną nam profesjonalną akuszerką była Agnodice, pochodząca z Aten, gdzie w tamtych czasach nie wolno było kobietom studiować medycyny, ani tym bardziej praktykować zawodu lekarza. Zmuszona była zatem uczęszczać na wykłady w przebraniu mężczyzny. Po licznych protestach wpływowych kobiet przeciwko dyskryminacji, prawo obalono, a kobietom pozwolono studiować medycynę jak również dostawać wynagrodzenie za pracę.
W starożytnej Grecji lekarz uważany był za zwykłego pracownika, który zdobył swój zawód od doświadczonego lekarza, ucząc się w jednej lub kilku szkołach medycznych. W Cyrene lub Knidos. Po zakończeniu szkolenia nowicjusz praktykował jako perypatetyk, aby zdobyć więcej doświadczenia. Najlepsi spośród praktykantów zostawali zatrudnieni przez państwo. Lekarze już wtedy odczuwali potrzebę tworzenia stowarzyszeń i grupowali się
w tzw. Kolegiach, np.: w Efezie, Turynie, Beneventum organizując zgromadzenia, medyczne konkursy, porady, jak również wskazówki dotyczące pogrzebów… Chirurg był lekarzem zajmującym się dyslokacją kości, trepanacją czaszki, ginekologią i położnictwem.
Warto wspomnieć kilka nazwisk uczonych tamtych czasów takich jak: Arystoteles, który pisał w swoich pracach m.in. o leczniczych właściwościach niektórych roślin i ziół; Diokles z Carystus, który ukuł termin „anatomia”, Herophilos – będący pionierem sekcji zwłok i założycielem szkoły medycznej
w Aleksandrii. Dostęp do owych szkół, jak i biblioteki aleksandryjskiej, przyczynił się do poprawy technik chirurgicznych i do postępu w rozwoju anatomii, fizjologii i patologii. Zaczęto też wtedy praktykować na zwłokach ludzkich. Były to najczęściej zwłoki rabusiów znajdywane na rozdrożach.
Medycyna w Rzymie nie była związana z rolą bogów. Od samego początku chorobom przypisywano naturalne pochodzenie. Jej rozwój zaczął się w II wieku, kiedy do Rzymu zaczęli napływać lekarze z Grecji. Z czasem nabierali oni coraz więcej przywilejów, np. August zwolnił ich z płacenia podatków, a kolejny cesarz Hadrain, z obowiązku służby wojskowej. Juliusz Cezar zachęcał greckich lekarzy do osiedlania się w Rzymie przez oferowanie im obywatelstwa. Jednym z dowodów na to jest istnienie kamiennego pomnika, pokazującego ateńskiego lekarza zwanego Jazonem. Przedstawiony jest on jako starzec siedzący na składanym krześle, ubrany w grecką szatę i badający nagiego chłopca z wydętym brzuchem. Po prawej stronie ukazane jest naczynie używane
w tamtych czasach do wysysania krwi. Metodę te stosowano przy zapaleniach. Bardzo ciepłą wodę wlewano do dzbanka zrobionego ze szkła, potem wylewano ją, a następnie przykładano trzon dzbanu do chorego miejsca lub rany. Kiedy dzban ochłodził się, pustka, która wytworzyła się, wysysała krew. Chociaż rzeźba ta znaleziona została w Atenach i przedstawia Greka, powstała ona za czasów rzymskich w II w. n.e. i pokazuje jak kultura grecka i medycyna pozostawały pod rzymskim wpływem.
Jeden z rzymskich pisarzy Katon Starszy znany był z nietuzinkowych porad. Według niego kapusta była bardzo dobrym środkiem leczniczym. Wierzył on w lecznicze działanie kąpieli w moczu osób będących na diecie kapuścianej. Według innego medyka tamtych czasów – Soklesa, metodą na leczenie scoliosis było przymocowanie potężnych kamieni do kręgosłupa pacjenta.
W rezultacie tego przedsięwzięcia pacjent zmarł, ale jak podaje autor pomysłu – jedynym pocieszeniem było to, iż pacjent zmarł bardziej wyprostowany od linijki /Historia Naturalna 23,28,21/ Grecka Antologia 4,129/.
Podobnie lekceważący stosunek do praktyk medycznych miał Marcjalis, pisze on w jednej ze swoich satyr: Teraz jesteś gladiatorem, przedtem byłeś okulistą, to co robiłeś jako lekarz, wykonujesz jako gladiator /Marcjalis 1,47;8,74/.
Pierwszymi ilustrowanymi księgami o tematyce medycznej i biologicznej były Gynaikeja, przetłumaczone w późniejszych latach na łacinę. Autorem tego pierwszego księgozbioru był Soranus. Podał w swoich pismach charakterystykę najlepszej położnej. Miała być ona doświadczona w teorii, praktyce, chirurgii i kontroli zakażeń. Znajduje się tam charakterystyka idealnej położnej, jako osoby spokojnej, okazującej współczucie i bardzo dyskretnej. Według niego powinna ona być wszechstronnie wykształcona tak literacko, jak i naukowo. Jako ciekawostkę warto tutaj wspomnieć, że Soranus twierdził, iż najlepsza położna powinna mieć przynajmniej 20 a co najwyżej 40 lat, być obdarzona co najmniej dwójką dzieci, posiadać pokaźny biust, ładną karnację i – jak pisze autor – być greckiego pochodzenia. Uwaga dotycząca wymogu łagodnego usposobienia wiązała się z powszechnym w tamtych czasach zjawiskiem znęcania się nad niemowlętami.
Ciekawą postacią w świecie medycznym był Galen. Przybył on do Rzymu w 162r. n.e., wykładał i pisał prace w dziedzinie anatomii, pracował na zwłokach świń i innych zwierząt hodowlanych. Główną myślą jego pism jest przeświadczenie o niższości kobiet wobec mężczyzn. Twierdził on, że kobiety mają skąpe owłosienie, ponieważ muszą wyglądać pięknie dla mężczyzn, a ponadto większą część czasu spędzają w domu, w przeciwieństwie do mężczyzn. Według niego mężczyźni potrzebują owłosienia po to, by było im cieplej.
Zdrowie szło w parze z dietą. Seneka w swoich listach opisuje katastroficzne w skutkach konsekwencje obżarstwa łącznie z nadwagą i kamieniami żółciowymi. Za czasów republikańskich wprowadzono instytucje, których celem była kontrola żywności sprzedawanej na targowiskach. Bardzo rozpowszechniona plagą tamtych czasów były infekcje układu oddechowego, zwłaszcza wśród tych warstw społecznych, które żyły w złych warunkach; w domach bowiem brakowało wentylacji, światła i środków czystości. Znaleziska wykopaliskowe pokazują, że w starożytności częstą przypadłością były choroby oczu. Wynika to z faktu, iż dużo czasu spędzano w zadymionych pomieszczeniach.
Sądząc po zachowanych do dzisiejszych czasów przyrządach, chirurgicznych, odnalezionych w Pompejach i Herkulanum, można rzec, iż poziom medycyny był dość wysoki. Wśród owych narzędzi wymienia się np.: powszechnie dziś używane w medycynie speculum, jak również medyczne kleszcze.
W I w. n.e. Cezar przyznawał obywatelstwo rzymskie lekarzom imigrantom pracującym w Rzymie. Jako ciekawostkę warto tu wspomnieć o tym, iż kiedy Cezar został zasztyletowany, przeprowadzono pierwszą sekcje zwłok. Ustalono wtedy, iż tylko jedna z 23 ran była śmiertelna. Poza prywatną praktyką w Rzymie, istniała również publiczna opieka medyczna, w której to lekarze pracowali dla urzędów, oferując usługi w 14 regionach. Biedniejsza część spłeczeństwa otrzymywała darmowe leczenie. Nie brakowało jednak przeciwników lekarzy greckich. Wśród nich byli tacy pisarze jak Pliniusz Starszy i Katon Starszy. Wierzyli oni bowiem, iż lekarze greccy spiskowali przeciwko rzymskim.
Lekarze w tamtych czasach rywalizowali ze sobą w zakresie osiągnięć, często ze szkodą dla pacjenta. Mimo ogromnego napływu lekarzy i rozkwitu medycyny, zwracanie się o pomoc do bóstw było bardzo rozpowszechnione. Zachowane do naszych czasów terakotowe części ciała np.: oko, ucho, pierś świadczą o wierze w uzdrowienia przez bogów, którym składano te części jako vota. Rozpowszechniająca się nieufność wobec lekarskiego fachu, brak zgody, co do właściwego typu leczenia, strach przed bólem operacyjnym wtedy, kiedy nie znano jeszcze środków znieczulających, wszystko to sprawiło, że szukano pomocy w opiece bogów.
Grecki bóg Asklepios został przyjęty z Epidauros w 293 r. p.n.e. do panteonu rzymskiego za poradą wyroczni sybillińskiej w czasie wybuchu epidemii. Wybudowano również świątynię Asklepiosa, która stała się rodzajem kliniki, do której przybywali chorzy i umierający, a jej reputacja rosła w miarę jak rozszerzały się opowieści o cudownych uzdrowieniach. Warto też zauważyć, iż Asklepios do czasów obecnych dominuje w symbolice medycznej.
Źródła:
H. King, Hippocrates, Woman, Reading the female body in ancient Greece, London 1998.
H. King, In search of the Patients in Hippocratic Gynaecology in Hawley, Women in Antiquity, 1998.
H. King, The disease of Virgins, New Your 2004.
J. Longrigg, Greek Rational Medicine, London 1998.
I. Mc Auslan, Women in Antiquity, Oxford 1996.
V. Nutton, Ancient Medicine, London 2013.
H. N. Parker, Women and Medicine, 2012.
E. Philips, Doctor and Patient in Classical Greece, Greece & Rome 1953 r., s. 70–81.
L. Allason-Jones, Women in Roman Britain, 1989.
N. Ramage, A. Ramage, Ancient Rome, 2008.
P. Chrystal, Women in ancient Rome, 2013.
T. Pedrazzi, The greatest mysteries of archaeology Pompei, 2007 r., s. 135–137.


Jeden komentarz
Pingback: