
Pytania o człowieka
Tekst: Dorota Kumorek | Grafika: Katarzyna Ociepska
Kim jestem? Skąd przychodzę? Dokąd zmierzam? Kim są ludzie obok mnie? Jak się żyje w innych kulturach, na innych kontynentach? To podstawowe pytania towarzyszące nam przez całe życie. Odkrywanie swojej tożsamości nie jest natychmiastowe i łatwe, nieraz trwa latami, ale docieranie do prawdy o sobie i innych jest konieczne, by móc wzrastać i spełniać się osobowo.
To niesamowite, że chociaż powstało tak wiele teorii związanych z osobą i niezliczone ilości dzieł sztuki opiewających piękno oraz niedoskonałość ludzką, człowiek XXI wieku nadal szuka odpowiedzi na pytanie o siebie samego i o otaczających go ludzi. Zapytuje o sens życia, cel życiowej drogi, jakość życia, rodzaj relacji z drugimi. Pytamy o to bardzo często, nawet nie zdając sobie z tego sprawy, na przykład kiedy stoimy przed codziennymi wyborami, kiedy mamy podjąć decyzję jaką wybrać szkołę, miejsce pracy, czym się zająć wdanej chwili, na co spożytkować czas wolny, z kim i jak go spędzić. Nasze życiowe wybory pokazują nam pewną cząstkę prawdy o nas. Nauka i sztuka nigdy nie oddadzą wyczerpującego obrazu człowieka. Jesteśmy zbyt bogaci i wielopłaszczyznowi, by dać się całkowicie poznać i zaszufladkować… Tak by było może i wygodniej, a jednak pozostajemy dla siebie samych i dla innych niezgłębioną tajemnicą.
Na pytanie o człowieka, pewna grupa filozofów (filozofowie personalizmu integralnego) odpowiada, że trudno poznać jest siebie i innych, gdyż człowiek jest istotą wielowymiarową i niepowtarzalną: myśli, poznaje, żyje w świecie wartości; człowiek jest wolny (może mówić „nie” i „tak”), zdolny do miłości ( do bycia dla drugiego), odpowiedzialności, dobra, poznawania prawdy, poszukiwania sensu, przekraczania własnych ograniczeń. Człowiek jest personą, ma imię. To odróżnia nas od innych stworzeń na ziemi, że jesteśmy OSOBAMI. Być osobą, to żyć w sferze biologicznej, psychicznej i duchowej. Żadne inne stworzenie na ziemi nie żyje w rzeczywistości trójwymiarowej, tylko człowiek. Mówi się o osobowej godności, która jest zaprzeczeniem tego co niektórzy próbują robić – numerować człowieka, nazywać go „kolejnym” i używać do własnych celów. Dlatego człowiek panuje nad resztą stworzeń (ale nie nad innymi ludźmi) i nad dziełami swojego umysłu oraz swoich rąk. Technika i nauka mają jemu służyć, a nie odwrotnie. Człowiek jest jedyny i niepowtarzalny, jest celem samym w sobie, a nie czyimkolwiek środkiem do osiągnięcia jakiegoś celu. Jestem więc osobą ale i dorastam do pełni osoby, kształtuję swoją osobowość przez całe życie i pogłębiam ją.
Jan Paweł II (przedstawiciel tego nurtu filozoficznego) często powtarzał, że człowiek nie może siebie do końca zrozumieć bez Chrystusa. Jest tak dlatego, że zostaliśmy stworzeni przez Boga jako dzieło najwierniej odbijające Jego obraz. Jesteśmy jak On – osobami. Przez to, że z miłości do człowieka Bóg przyjął ludzką naturę, został doświadczony na nasze podobieństwo we wszystkim, oprócz grzechu (por. Hbr 4, 15), może być nam bliższy. Bóg nas zna najlepiej, bo nas stworzył, odczuwa podobnie jak my, przemawia naszym językiem. Przyszedł na świat i wzrastał nigdzie indziej tylko w rodzinie i wśród ludzi.
Miłość Stwórcy do człowieka i człowieka do Stwórcy czyni nas wrażliwszym na prawdę o sobie i innych. Bez tej miłości droga do poznawania siebie i drugiego człowieka nie jest możliwa. Wówczas „ja” rozwija się bez sensu i bez celu…

